Bolerko, które tu pokazuję, szyłam w pierwszej połowie lutego. Miałam publikować od razu wersję próbną i docelową, ale jakoś tak nie mogę się za nią zabrać.
Jest to model 123 z Burdy 04/2012. Dość długo się już do niego przymierzałam. Niestety Burda przewidziała tylko wersję "dla kobiet niskich", więc z góry wiedziałam, że nie ma szans, żeby obyło się bez przeróbek. Nie modyfikowałam dotąd w ten sposób wykrojów - jedyne co zawsze musiałam robić, to przedłużanie rękawów - i chyba dlatego bolerko zawsze było dopiero "drugie" na liście rzeczy do uszycia.
Model próbny - szyty bez przeróbek, na wzrost niski - trafi docelowo do Oli, być może się przyda.
Szycie obyło się bez większych niespodzianek. Szyte w większości na Coverloku, więc poszło w miarę szybko (bez dodatkowej zabawy z obrzucaniem szwów).
Wnętrzności bolerka wyglądają całkiem przyzwoicie - aż szkoda je było chować za podszewką. Szwy wewnętrzne po rozprasowaniu:
Przestębnowane odszycie - przed doszyciem do podszewki:
Całość prezentuje się w ten sposób:
Przedłużony wykrój leży i czeka na swoją kolej. Mam nadzieję, że przedłużyłam go we właściwym miejscu :-)
Tymczasem powstały dwie inne rzeczy, oczekujące na sfotografowanie...